Horyniec, Dziewięcierz i Werchrata były miejscowościami przez które przejeżdżały pociągi z uciekinierami z głębi kraju w stronę Lwowa. Transporty te często wywoziły duże ilości majątku narodowego, wojska z bronią i amunicją i uciekinierów z linii frontu we wrześniu 1939 roku. Dzięki klepsydrze z Krakowa wiemy, że rodzina zamówiła mszę św. dla Juliana Stanisława Popka, emerytowanego profesora z gimnazjum św. Jacka w Krakowie, zmarłego tragicznie wskutek działań wojennych 11 września 1939 r. w Dziwięcierzu koło Rawy Ruskiej. Najprawdopodobniej chodzi o pociąg, który został tam trafiony, lub wysadzony. Dzień później kolejny uciekający pociąg zdołał dojechać tylko do Werchraty i tam został zbombardowany przez Niemców.
źródło polona.pl